Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia w Zielonce przejął w użytkowanie od Lasów Państwowych teren poligonu w Lipie (gmina Zaklików). Będzie on wykorzystywany do prac badawczo-rozwojowych nad bronią artyleryjską.
Chodzi o obszar prawie 2 300 hektarów lasu i nieużytków. Przypomnijmy, że w ostatnich kilkunastu latach poligon nie był wykorzystywany przez wojsko i pozostawał w zarządzie Lasów Państwowych. Teraz jednak ponownie zawita tu ciężki, wojskowy sprzęt. – Poligon przekazujemy bezterminowo i nieodpłatnie w użytkowanie Wojskowemu Instytutowi Technicznemu Uzbrojenia. W skład tego terenu wchodzi 1 200 hektarów nieużytków, a pozostały obszar, to otaczająca je leśna otulina – mówi Jacek Pomykała, nadleśniczy Nadleśnictwa Gościeradów, które swoim zasięgiem obejmuje m.in. właśnie obszar lipskiego poligonu.
Uroczyste podpisanie umowy użyczenia poligonu przez Lasy Państwowe na potrzeby Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Zielonce, odbyło się 30 stycznia w Stalowej Woli. W imieniu lasów umowę podpisał nadleśniczy Jacek Pomykała, a w imieniu WITU - jego dyrektor - płk dr Jacek Borkowski. Nie ukrywał on, że to bardzo ważny moment dla kierowanego przez niego Instytutu. - To dla nas historyczna chwila. Dzięki tej umowie znacznie wzrosną nasze zdolności badawcze, zwłaszcza w obszarze badań broni artyleryjskiej. Dotychczas współdzieliliśmy poligon w Nowej Dębie z wojskami lądowymi, co ograniczało nam czas na ćwiczenia. Teraz będziemy mieli więcej możliwości, również logistycznych, a to dla nas ważne, ponieważ MON składa coraz więcej zamówień na badania broni, m.in. pochodzącej z zakładów: HSW, Dezamet, czy Mesko. Na poligonie w Lipie na pewno będziemy badać m.in. amunicję do moździerzy i armatohaubic produkowanych przez HSW - zapowiada płk Borkowski.
- Mimo że tę umowę podpisały: Instytut z siedzibą w Zielonce oraz Nadleśnictwo z siedzibą w Gościeradowie, ma ona duże znaczenie właśnie dla Powiatu Stalowowolskiego. Po pierwsze dlatego, że ułatwi ona testowanie broni produkowanej w Stalowej Woli, a po drugie – że te testy będą odbywały się na terenie jednej z naszych gmin. I tu apeluję o ostrożność i rozwagę do mieszkańców, którzy jeszcze do niedawna wybierali się choćby na grzyby czy na jagody na teren lipskiego poligonu - komentuje starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny.