Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
9 stycznia 2017 10:40, autor: podkarpacka.policja.gov.pl
Bardzo niskie temperatury, to wyjątkowo trudny okres dla osób bezdomnych, bezradnych i samotnych. Policjanci ze Stalowej Woli podejmują działania, aby pomóc tym, których życie i zdrowie może być zagrożone z tego powodu.
5 stycznia br. po godz. 18, policjanci otrzymali sygnał, że na ulicy Poniatowskiego na ziemi leży mężczyzna. Policjanci znaleźli tego człowieka. Był to 57-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Był przemarznięty i kompletnie pijany, nie mógł utrzymać równowagi, nie był w stanie użyć alkomatu. Funkcjonariusze po przebadaniu przez lekarza, umieścili 57-latka w policyjnych pomieszczeniach do wytrzeźwienia.
W tym samym dniu policjanci interweniowali w Pilchowie w gminie Zaleszany. W zawalającym się domu miał przebywać starszy człowiek. Policjanci ustalili, że w domu bez ogrzewania przebywał 67-letni mężczyzna. Był trzeźwy. Funkcjonariusze zaproponowali pomoc w dotarciu do schroniska. Mężczyzna przystał na oferowaną pomoc i noc spędził w schronisku.
6 stycznia po godz. 22, policjanci otrzymali sygnał o bezdomnym człowieku przebywającym na klatce schodowej bloku przy ulicy Niezłomnych. Był to 55-letni bezdomny. Mężczyzna był trzeźwy. Policjanci zawieźli go do schroniska.
W ten sam dzień miała miejsca kolejna interwencja. W Skowierzynie w gminie Zaleszany po godz. 19, zaniepokojony sołtys tej miejscowości powiadomił policjantów, że samotnie mieszkający mężczyzna nie odpowiada na jego pukanie do drzwi. W domu policjanci zastali 62-latka, który miał problemy z poruszaniem się, chodził przy pomocy laski. W domu było zimno, bo nie mógł rozpalić ognia pod piecem. 62-letni mężczyzna, z uwagi na dolegliwości, trafił do stalowowolskiego szpitala.
7 stycznia br. po godz. 12, policjanci interweniowali wobec mężczyzny koczującego pod wiaduktem przy ulicy Okulickiego. 61-latek był trzeźwy. Funkcjonariusze zaproponowali mu przewiezienie do schroniska, jednak kategorycznie odmówił wszelkiej pomocy.
Do szpitala trafił 52-letni bezdomny mężczyzna, który przebywał w rejonie wiaduktu przy ulicy Okulickiego. Trząsł się z zimna, ciężko było nawiązać z nim kontakt, był pod wpływem alkoholu. Policjanci powiadomili pogotowie ratunkowe, które zaopiekowało się mężczyzną.
Również w tym samym dniu policjanci interweniowali wobec 59-latka bez stałego miejsca zamieszkania. Interwencja miała miejsce w Turbi w gminie Zaleszany. Mężczyzna był pijany. Policjanci zatrzymali go do wytrzeźwienia w policyjnych pomieszczeniach dla osób zatrzymanych.
Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka, nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na policję lub poinformujmy ośrodek pomocy społecznej. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie.