Licealiści z Czarnieckiego odkrywali uroki Lwowa

30 września br. niżańscy licealiści udali się na dwudniową wycieczkę do Lwowa. Inicjatorem wycieczki był Przewodniczący Rady Rodziców Tomasz Oleksak, a organizatorami – Edward Sekulski z firmy NISTA oraz Dorota Oleksak, nauczycielka historii. Opiekę nad grupą 38 uczniów sprawowali również dyrektor LO w Nisku Jerzy Stelmach, oraz wychowawczyni klasy 3B Marta Kapica.

Lwów otworzył przed zwiedzającymi swoje tajemnice już na początku wyprawy, zachwycając pięknem zabytkowego dworca kolejowego, zbudowanego na początku XX wieku. Na liście zabytków znalazły się również: wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO archikatedralny sobór św. Jura oraz jedna z najstarszych nekropolii w Europie – Cmentarz Łyczakowski.

Po złożeniu hołdu zasłużonym dla Polski i Ukrainy ludzi kultury, nauki oraz bojowników o wolność Polski, delegacja Czarnieckiego była świadkiem historycznej i podniosłej chwili – odsłonięcia pamiątkowej tablicy na grobie pierwszego dyrektora LO Nisko – dr Władysława Olszewskiego. Aktu odsłonięcia tablicy dokonali – dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Nisku Jerzy Stelmach oraz wiceprezes Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Czarnieckiego w Nisku – Edward Sekulski. Uczestnicy wycieczki odwiedzili również cmentarz Obrońców Lwowa, zwany cmentarzem Orląt Lwowskich, z mogiłami poległych w latach 1918–1920 i w czasie późniejszym, uczestników bitwy o Lwów.

W drugim dniu wycieczki młodzież i opiekunowie rozkoszowali się widokiem przepięknej panoramy miasta z kopca Unii Lubelskiej. W repertuarze wycieczkowiczów nie mogło zabraknąć zwiedzania Starego Miasta z jego niezliczonymi zabytkami: Katedrą Ormiańską i Łacińską, Operą Lwowską, Kaplicą Boimów. Po uczcie duchowej, jaką było wysłuchanie opowieści związanych z historią zabytkowych lwowskich kamieniczek, zwiedzający posilili się tradycyjnym barszczykiem ukraińskim i pielmieni, czyli pierożkami z mięsem.

Urok Lwowa, niezwykłego i pięknego miasta o dramatycznej historii, udzielił się wszystkim zwiedzającym. Społeczność Czarnieckiego wyraża nadzieję, iż ten wyjazd do Lwowa, zapoczątkuje przygodę z tym niezwykłym miejscem.