Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
8 sierpnia 2016 12:00, autor: podkarpacka.policja.gov.pl
Prawie 2 promile alkoholu w organizmie miał 71-letni mężczyzna, który wsiadł za kierownicę opla, nie mając uprawnień do kierowania. Jadącego całą szerokością jezdni kierowcę zauważył świadek, który postanowił ująć stwarzającego niebezpieczeństwo kierującego i przekazać w ręce policjantów. Mężczyzna za swój czyn odpowie przed sądem.
Świadek zdarzenia powiadomił w niedzielę wieczorem dyżurnego stalowowolskiej Policji, że ujął nietrzeźwego kierowcę w miejscowość Kłyżów, gmina Pysznica. Na miejscu zgłaszający oświadczył, że gdy jechał ulicą Błońską, zauważył jadący z na przeciwka całą szerokością jezdni samochód marki Opel Astra. W pewnym momencie kierowca opla zjechał na przeciwny pas drogi, wprost na stojących na poboczu ludzi, którzy odskoczyli unikając potrącenia.
Zgłaszający postanowił udaremnić jazdę kierowcy opla. Pojechał za nim swoim samochodem i po wyprzedzeniu go, zajechał mu drogę, a następnie zabrał kluczyki ze stacyjki, które przekazał policjantom. Podczas legitymowania od kierującego oplem wyczuwalna była silna woń alkoholu. Mężczyzna miał problemy z utrzymaniem równowagi. Badanie wykazało, że 71-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego miał 1,9 promila alkoholu w organizmie. Policjanci ustali, że kierowcy zostały cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości 71-letniemu mężczyźnie grozi kara wysokiej grzywny, ograniczenie lub pozbawienie wolności do 2 lat, a także zakaz prowadzenia pojazdów.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.