Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
Odszedł Żołnierz Wyklęty. Jesienią skończyłby 96 lat
15 czerwca 2017 14:11, autor: zomo
Zmarł Żołnierz Wyklęty pochodzący z Podkarpacia- mjr Andrzej Kiszka "Dąb", urodzony w Maziarni (pow. niżański), walczący w oddziale Ojca Jana.
14 czerwca nad ranem zmarł major Andrzej Kiszka ps. „Dąb”, żołnierz Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Przeżył prawie 96 lat i był najstarszym żyjącym Żołnierzem Wyklętym.
„Dąb” walczył przeciwko Niemcom i Sowietom. Po II wojnie światowej jako Wyklęty ukrywał się przed komunistami aż do 1961 roku, później był też więziony, skazany na dożywocie, a potem na 15 lat pozbawienia wolności. Jako członek honorowy Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Okręgu Szczecin był wzorem do naśladowania dla wielu Polaków, którzy z jego postawy czerpali wzorce do naśladowania.
Major Kiszka był jednym z podopiecznych Fundacji RED IS BAD, pomagającej Żołnierzom Wyklętym.
Małe sprostowanie: Pan mjr Andrzej KISZKA był najdłużej ukrywającym się, żyjącym Żołnierzem Wyklętym. Starszy od Niego, o kilka miesięcy, jest chociażby Pan ppor. Wiktor SUMIŃSKI, który zresztą mieszka niecałe 30 km od wsi, którą zamieszkiwał Pan Major. Cześć i Chwała Bohaterom!
Małe sprostowanie: Pan mjr Andrzej KISZKA był najdłużej ukrywającym się, żyjącym Żołnierzem Wyklętym. Starszy od Niego, o kilka miesięcy, jest chociażby Pan ppor. Wiktor SUMIŃSKI, który zresztą mieszka niecałe 30 km od wsi, którą zamieszkiwał Pan Major. Cześć i Chwała Bohaterom!