Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
Wicelider Raków Częstochowa podejmie lidera Odrę Opole. Oba kluby zagwarantowały już sobie awans do Nice I ligi. Niepewni przyszłości są piłkarze Kotwicy Kołobrzeg oraz Polonii Warszawa, którzy zagrają mecz z nożem na gardłach.
Odra Opole cieszyła się z awansu 13 maja po zwycięstwie 3:2 z Błękitnymi Stargard. Dwa tygodnie to wystarczający czas, by emocje w zespole Jana Furlepy opadły i zmobilizował się do walki o utrzymanie pozycji lidera do końca sezonu. Nie zyska dzięki temu nic konkretnego, ale wyprzedzić wszystkich rywali, będąc beniaminkiem, to prestiżowa sprawa.
Raków Częstochowa był i jest głównym przeciwnikiem opolan. Zanim zagwarantował sobie awans zdążył mocno zmrozić szampany. Miał dwie szanse, by zapewnić sobie promocję na własnym stadionie, ale w obu meczach nie strzelił gola, zdobył tylko punkt i dopiero potknięcie Radomiaka Radom w Wejherowie było stemplem na sukcesie Rakowa. Uskrzydlony pokonał w poprzedniej kolejce 4:1 Polonię Bytom.
– Bardzo cieszę się, że zrealizowaliśmy cel i nie musieliśmy liczyć na czyjąś pomoc. Dźwignęliśmy presję oczekiwań całej społeczności w Częstochowie. Będziemy do końca walczyć z Odrą o wygranie ligi – zapowiada Marek Papszun, trener Rakowa.
Częstochowianie mają atut własnego boiska. Postarają się wykorzystać go i odrobić stratę trzech punktów do beniaminka. Poprzedni mecz najlepszych drużyn ligi rozkręcił się w ostatnim kwadransie. Odra prowadziła 1:0 dzięki zmiennikowi Dawidowi Wolnemu, ale pozwoliła na wyrównanie Przemysławowi Oziębale w 82. minucie. W rewanżu obie drużyny mogą grać swobodnie i ofensywnie.
33. kolejka to pierwsza z dwóch w formie multiligi. Wszystkie mecze rozpoczną się w sobotę o godzinie 15. Z nożem na gardłach zagrają piłkarze Kotwicy Kołobrzeg i Polonii Warszawa. Stawką będzie 15. lokata. Co prawda spadkowa, ale dająca nadzieję, że w ostatniej serii gier uda się wskoczyć na bezpieczne miejsce. Trwa ułańska szarża obu klubów po utrzymanie. Kotwica zdobyła ostatnio 10 z możliwych 12 punktów, a stołeczna drużyna 10 z możliwych 15 „oczek”.
Karty w walce o utrzymanie rozda beniaminek z Elbląga, który w sobotę zagra mecz z imienniczką Olimpią Zambrów, a za tydzień z Kotwicą. Fabian Piasecki i spółka punktują zdecydowanie częściej u siebie, natomiast Olimpia Elbląg nie imponuje statystykami na wyjazdach. Od początku spotkania można spodziewać się szalonego ataku gospodarzy.
Punkt w dwóch meczach zdobyła ostatnio Puszcza Niepołomice. Mecz z Gryfem Wejherowo to dobra okazja, by drużyna Tomasza Tułacza wróciła do zwyciężania. Komplet „oczek” zapewni Puszczy awans. Na kolejne potknięcie niepołomiczan czeka Radomiak Radom, który podejmie Legionovię Legionowo. Blisko siebie są w tabeli Błękitni Stargard i Warta Poznań. Wygrana pozwoli beniaminkowi wyprzedzić niemrawego przeciwnika.
Stal Stalowa Wola powalczy o punkty w Bytomiu. Polonia jest pierwszym spadkowiczem i walczy tylko o honor. Stal wygrywając dwa ostatnie spotkania znacznie przybliżała się do utrzymania.
33. kolejka II ligi:
Polonia Bytom – Stal Stalowa Wola / sob. 27.05.2017 godz. 15.00 ;
Raków Częstochowa II liga: Raków kontra Odra Opole. Mecz na szczycie tabeli w Częstochowie
Raków Częstochowa Raków Częstochowa
+ Obserwuj 99
Wiadomości
Galerie
Wyniki/Kalendarz
Stadiony
PIŁKA NOŻNA
Ekstraklasa
I liga
Inne rozgrywki w PL
Reprezentacje
Liga Mistrzów
Liga Europy
Bundesliga
Premier League
Primera Division
Serie A
Piłka w Europie
Piłka na świecie
Euro 2016
El. MŚ 2018
Wicelider Raków Częstochowa podejmie lidera Odrę Opole. Oba kluby zagwarantowały już sobie awans do Nice I ligi. Niepewni przyszłości są piłkarze Kotwicy Kołobrzeg oraz Polonii Warszawa, którzy zagrają mecz z nożem na gardłach.
Chojniczanka wypuszcza szansę na awans. „Rywale jeszcze stracą punkty”
Odra Opole cieszyła się z awansu 13 maja po zwycięstwie 3:2 z Błękitnymi Stargard. Dwa tygodnie to wystarczający czas, by emocje w zespole Jana Furlepy opadły i zmobilizował się do walki o utrzymanie pozycji lidera do końca sezonu. Nie zyska dzięki temu nic konkretnego, ale wyprzedzić wszystkich rywali, będąc beniaminkiem, to prestiżowa sprawa.
Raków Częstochowa był i jest głównym przeciwnikiem opolan. Zanim zagwarantował sobie awans zdążył mocno zmrozić szampany. Miał dwie szanse, by zapewnić sobie promocję na własnym stadionie, ale w obu meczach nie strzelił gola, zdobył tylko punkt i dopiero potknięcie Radomiaka Radom w Wejherowie było stemplem na sukcesie Rakowa. Uskrzydlony pokonał w poprzedniej kolejce 4:1 Polonię Bytom.
– Bardzo cieszę się, że zrealizowaliśmy cel i nie musieliśmy liczyć na czyjąś pomoc. Dźwignęliśmy presję oczekiwań całej społeczności w Częstochowie. Będziemy do końca walczyć z Odrą o wygranie ligi – zapowiada Marek Papszun, trener Rakowa.
Częstochowianie mają atut własnego boiska. Postarają się wykorzystać go i odrobić stratę trzech punktów do beniaminka. Poprzedni mecz najlepszych drużyn ligi rozkręcił się w ostatnim kwadransie. Odra prowadziła 1:0 dzięki zmiennikowi Dawidowi Wolnemu, ale pozwoliła na wyrównanie Przemysławowi Oziębale w 82. minucie. W rewanżu obie drużyny mogą grać swobodnie i ofensywnie.
33. kolejka to pierwsza z dwóch w formie multiligi. Wszystkie mecze rozpoczną się w sobotę o godzinie 15. Z nożem na gardłach zagrają piłkarze Kotwicy Kołobrzeg i Polonii Warszawa. Stawką będzie 15. lokata. Co prawda spadkowa, ale dająca nadzieję, że w ostatniej serii gier uda się wskoczyć na bezpieczne miejsce. Trwa ułańska szarża obu klubów po utrzymanie. Kotwica zdobyła ostatnio 10 z możliwych 12 punktów, a stołeczna drużyna 10 z możliwych 15 „oczek”.
Karty w walce o utrzymanie rozda beniaminek z Elbląga, który w sobotę zagra mecz z imienniczką Olimpią Zambrów, a za tydzień z Kotwicą. Fabian Piasecki i spółka punktują zdecydowanie częściej u siebie, natomiast Olimpia Elbląg nie imponuje statystykami na wyjazdach. Od początku spotkania można spodziewać się szalonego ataku gospodarzy.
Punkt w dwóch meczach zdobyła ostatnio Puszcza Niepołomice. Mecz z Gryfem Wejherowo to dobra okazja, by drużyna Tomasza Tułacza wróciła do zwyciężania. Komplet „oczek” zapewni Puszczy awans. Na kolejne potknięcie niepołomiczan czeka Radomiak Radom, który podejmie Legionovię Legionowo. Blisko siebie są w tabeli Błękitni Stargard i Warta Poznań. Wygrana pozwoli beniaminkowi wyprzedzić niemrawego przeciwnika.
33. kolejka II ligi:
Polonia Bytom – Stal Stalowa Wola / sob. 27.05.2017 godz. 15.00