obecnie
9° C
jutro
9° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Interesująca aranżacja przedp…
    11 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Kra…
    10 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    65 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    217 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Koszulki sportowe
    569 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dr Trafidło prośba o opinie
    1523 wyświetleń
    2 odpowiedzi
  • Polecane szkolenia z projekto…
    579 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Kolejny remis przy Hutniczej 15

10 października 2015 20:52, autor: zomo
W dwunastej kolejce spotkań Stal podejmowała na własnym boisku Raków Częstochowa. Obie drużyny podzieliły się punktami. Jedyną bramkę dla gości w 32 minucie zdobył Rafał Figiel, a sześć minut później wyrównał z rzutu karnego Damian Łanucha.

Od samego początku spotkania inicjatywę w meczu przejęli gracze Rakowa Częstochowa. Już w drugiej minucie spotkania goście mogli wyjść na prowadzenie. Doskonałe podanie na lewą flankę otrzymał Piotr Malinowski, który bez myślenia oddał strzał na bramkę gospodarzy i piłka otarła się jedynie o słupek Stali. Upływające minuty meczu pokazywały, że czerwononiebiescy chcą zgarnąć pełną pulę w tym meczu, jednak za każdym razem brakowało dokładności przy strzałach podopiecznych Krzysztofa Kołaczyka i Przemysława Cecherza.

W 19 minucie meczu dosyć przypadkowe podanie w pole karne otrzymał Przemysław Oziębała, który bez zastanowienia uderzył na bramkę Mateusza Kosy, a ten końcami palców przeniósł piłkę nad poprzeczką. Kolejne upływające minuty, to optyczna przewaga gości, oraz bezradność i brak pomysłu na rozegranie piłki wykonaniu zielono-czarnych. W 32 minucie Rafał Figiel otrzymał podanie na około szesnasty metr i skrzętnie wykorzystując opieszałość obrońców gospodarzy. Przymierzył w prawy stronę bramki nie dając żadnych szans golkiperowi miejscowych. Ten gol obudził podopiecznych Jaromira Wieprzęcia, którzy ruszyli w końcu do przodu. Na siedem minut przed końcem pierwszej połowy arbiter główny wskazał na “wapno” dla Stali. Do futbolówki podszedł Damian Łanucha, który strzelając w lewy róg całkowicie zmylił bramkarza z Częstochowy.

Drugą połowę spotkania obie drużyny rozpoczęły od walki w środku pola co wpłynęło na spadek tempa widowiska przy Hutniczej 15. Po kwadransie gry drugiej części meczu Częstochowianie mieli doskonałą okazję do objęcia prowadzenia. Prostopadłe podanie otrzymał Damian Warchoł, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Stali, ale górą okazał się Tomasz Wietecha, a dobitka Piotra Malinowskiego przeleciała obok lewego słupka gospodarzy. Do końca spotkania zarówno jedna, jak i druga drużyna umiejętnie rozbijała ataki rywali przed własnymi polami karnymi i nie ujrzeliśmy już w tym meczu więcej bramek.

Stal Stalowa Wola 1-1 Raków Częstochowa
Bramki:
32. Figiel, 38. Łanucha (rzut karny)
Żółte kartki: Mistrzyk, Waszkiewicz

Stal Stalowa Wola: Wietecha – Wrona, Jabłoński(89.Siudak), Bartkiewicz(46.Mistrzyk), Łanucha, Stelmach, Kowalski, Płonka,(64.Przezak) Mikołajczak, Bogacz, Oziębała(35.Giel)
Raków Częstochowa: Kos – Cyfert, Klepczyński, Radler, Góra(46.Waszkiewicz), Malinowski, Figiel(86.Piątek), Kamiński, Warchoł(76.Łazaj), Hoferica(61.Pawlusińki), Kmieć
Sędzia: Krzysztof Korycki (Warszawa)

Źródło: stalstalowawola.pl
Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.