Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
18 listopada 2016 10:00, autor: podkarpacka.policja.gov.pl
Oficer dyżurny stalowowolskiej komendy wczoraj po godz. 16 otrzymał informację od żony 83-letniego mieszkańca gminy Pysznica o zaginięciu męża. Z relacji zgłaszającej wynikało, że mąż wybrał się około godz. 14 na rowerową przejażdżkę do lasu. Kobieta powiedziała policjantom, że członkowie rodziny, zaniepokojeni przedłużającym się pobytem w lesie jej męża, na własną rękę próbowali go odnaleźć, jednak nie przyniosło to rezultatu.
Policjanci ustalili rysopis i ubiór zaginionego, następnie zmobilizowali siły i zaczęli szukać mężczyzny. Funkcjonariusze sprawdzili teren przyległy do miejsca zamieszkania zaginionego, skontrolowane zostały przystanki autobusowe oraz szpital. Sprawdzili również teren przyległy do dróg prowadzących w kierunku Jastkowic i Pysznicy.
Do poszukiwań włączały się kolejne siły policyjne. Mężczyzny szukało 6 policjantów prewencji i służby kryminalnej, a także strażacy ochotnicy i rodzina zaginionego. Sprawdzane były głównie tereny leśne. Po blisko dwugodzinnych poszukiwaniach policjanci otrzymali sygnał, że w Rudzie Jastkowskiej jeden z członków rodziny odnalazł zaginionego. Podczas rozmowy mężczyzna powiedział policjantom, że z uwagi na szybko zapadający zmrok nie mógł odnaleźć drogi do domu. Na szczęście nie wymagał pomocy medycznej.