obecnie
5° C
jutro
9° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Sprzątanie po zmarłych
    8 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    25 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    75 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    226 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Koszulki sportowe
    577 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dr Trafidło prośba o opinie
    1537 wyświetleń
    2 odpowiedzi
  • Polecane szkolenia z projekto…
    588 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Od prostej zakładki do kunsztownej przypominajki

12 maja 2021 08:22, autor: MBP

To rzecz przydatna przy czytaniu książki, która zaczęła żyć swoim życiem. W procesie zakładkowej ewolucji doszła nawet do formy wielokroć czasem cenniejszej od samej książki.

W przeciwieństwie do teorii jajka i kury, w tym przypadku wiemy na pewno, że najpierw była książka, a dopiero później zakładka do książki. Zakładki w niczym nie przypominające dzisiejszych były już w starożytności i chroniły przed zniszczeniem wielkie zwoje papirusu.

Pierwsza, znaleziona w średniowieczu klasyczna zakładka, jest czymś w rodzaju spinacza zrobionego z resztek cielęcej skóry. Bo na zakładki wykorzystywano resztki z oprawy książki. Dopiero później pojawiły się zakładki jedwabne z frędzlami i klasyczne tasiemki przytwierdzone do grzbietu książki. Zakładkowa twórczość zaczęła rozkwitać w XIX w. i kwitnie do dziś. Robione są z  materiału, z plastiku, papieru i metalu, zdobione oryginalnymi napisami, tłoczeniami, fotografią albo wręcz srebrem, złotem i drogimi kamieniami nawet. Najpierw przypominały, na której stronie zakończyliśmy czytanie, a dziś przypominają już dużo więcej. Bo to już nie zakładka, a przypominajka.

Historię książkowej zakładki pokazujemy na wystawie „Barwna historia przypominajki…” w Filii nr 2 MBP przy ul. Siedlanowskiego.

Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.